Minęło kilka dni i jak się nie wk…
Polski przemysł stoczniowy zniszczony zostanie przez UE przy bierności PO. To jest niestety fakt. Nie interesuje mnie kto zawinił. Wygląda na to (słuchałem właśnie dyskusji w TVN Pitery z prezesem Stoczni Gdańskiej), że odwołanie zarządu Stoczni przez PO (mimo iż zarząd tylko w części był powołany w czasach PISu) spowodowało przerwanie negocjacji Stocznia – Komisja UE.
Do lemingów: A jeśli nawet wina jest po stronie PISu, toż minęło pół roku, można było coś zrobić! Ale zanim zaczniecie usprawiedliwiać Tuska, posłuchajcie opinii prezesa stoczni w TVNie.
CBA współpracowała z FBI ! Toż to dowód, certyfikat uczciwości CBA. Czy jakiekolwiek amerykańskie rządowe struktury współpracowały z postkomunistami? Nie, dotąd nie. A tu masz. CBA i FBI. Powód do dumy. Wniosek: jedyną dla Amerykanów wiarygodną instytucją jest powstała tak niedawno CBA! Mam nadzieję, że skompromitowane ABW padnie ( w innym kontekście pisała o tym kataryna http://kataryna.salon24.pl/76744,index.html). Dla aktualnoPO-ubeckiej władzy to skandal!
Wypowiada się premier, że sprawdzi, a (uwaga!) okazuje się że 12 maja, czyli ponad dwa tygodnie temu, zlecił zbadanie współpracy CBA z organizacjami innych krajów. A w tym samym czasie (tzn w momencie, kiedy ten fakt z 12 maja pojawia się dzisiaj w mediach) Pitera oznajmia, że CBA złamała artykuł 8 ustawy o CBA, że z organizacjami międzynarodowymi to tak, a z innymi to nie, a FBI to te inne!. I Kamińskiego i CBA trzeba zlikwidować!
Obrona Sawickiej, przypominanie łez, co to k.. ma być?
Temat uwalenia Tarczy w powiązaniu z powyższym akapitem staje się pewnym dodatkiem. Nie dość, że minister Klich, kpi z Amerykanów to jeszcze służby państwowe będą badać amerykańską współpracę z polską legalną antykorupcyjną instytucją.
Do lemingów: ten minister ma za zadanie zniszczyć pierwszą szansę polską na amerykańską współpracę w budowaniu niepodległości od służb rosyjskich.
Moje przemyślenie od dawna to: Amerykanie w Polsce = brak w Polsce Rosjan.
O ABW. Czym kompromituje się ABW. Podejrzeniem o działanie kierunkowe. Na zlecenie, w sprawie. Nie myślałbym tak, gdyby nie ewidentne działania tej instytucji, która zabezpiecza dokumenty u redaktora Sumlińskiego dotyczące sprawy ks.Popiełuszki (szczegóły) a jednocześnie krzyczy o powiązaniu z Komisją Weryfikacyjną WSI. Dla myślącego człowieka, zagadnienie powiązania byłych UBeków z zabójstwem, ich dalszej drogi życiowej w WSI powiązanej z SLD (Zemke), jest oczywiste. Ale media milczą. Kilka postów można znaleźć tu, na salonie24 i w sieci. Ale nie w mediach.
Redaktorzy i dziennikarze, boicie się pisać zrezygnujcie z zawodu!
Wywiad z minister gospodarki Gęsicką , z którego wynika olbrzymie zagrożenie dla polskiej gospodarki. Utrata 64 miliardów euro! Drodzy Państwo, proszę wysłuchajcie tego wywiadu, wsłuchajcie się w słowa byłej PISowskiej minister. Sieje nienawiścią? Nie, raczej prosi, zwraca uwagę i obiektywnie przedstawia zagrożenia. A co to za zagrożenia?
Ano proste, PO w walce z PISem odpuszcza wszystkie podpisanie umowy (nie daje im gwarancji) przez co samorządy, firmy i organizacje, których pech na tym polegał, że zawarły je za czasów Kaczorów, nie są pewne jutra i nie chcą ryzykować swoich (niemałych) środków.
„Co za PISu, to złe” – to linia PO. Jedyna wyraźna linia! Czyżby brak ciągłości państwa? Powrót z przedsionka IV RP do trzeciej jak z komuny do III RP? O tym świadczyć może dzisiejszy wywiad Wałęsy, który nawołuje do rozliczenia Kaczyńskich na równi z komuną.
Na koniec, ja zatwardziały antykomunista, antypostkomunista, antySLDowiec, antyUbek, antyWSIowiec, antyIIIRPowiec, antymichnikowiec i w końcu antyGóWno, zapytam: (bez tego wstępu poniższe pytanie mogłoby być źle zrozumiane) Czy coś byłoby złego w tym, że prezydent prosi by zbadać przeszłość i śledzić działania premiera? (To nieaktualne – wszyscy się odżegnują, począwszy od tego, który to pytanie miał zadać, tego kto miał usłyszeć i tego którego miano sprawdzić – pytanie, stawiam jako ktoś, kto stawia się w roli osoby odpowiedzialnej za losy kraju). Czy jeśli nie ufałbym premierowi, to czy mam prawo do sprawdzenia jego poczynań? Dziś stwierdzam: nie znałem Marcinkiewicza. Ale jego dzisiejsze wypowiedzi, pomówienia, oskarżenia, byłyby w normalnym kraju podstawą do działań prewencyjnych, widać (niektórzy) mogli znać go lepiej.
Tak sobie siedzę i się wk…iam. Jak wyleję trochę złości na klawiaturę, to mi przechodzi na tyle, że mogę napić się piwa i spokojnie przeczekać do przyszłego weekendu. Będę mógł utopić się na chwilę w Euro08 i Kubicy, potem kilka dni i olimpiada. Nie myśleć, nie słuchać, tylko co…?