Okupacja
Każdy prowadzący działalność gospodarczą lub większą firmę wie co znaczy 20 i 25 bieżącego miesiąca. Przychodzi płacić dochodowy zaledwie kilka dni po 15, kiedy wyrzucamy do kosza ok. 1000 złotych na tzw. ZUS. Nie żebym się skarżył. Jest mi tak samo dobrze w Polsce jak innym, którzy pracują na własnym. Nie drgnęła by mi powieka i pióro przy pisaniu przelewów na państwo z tych moich dochodów, gdybym w zamian czegoś się spodziewał i gdyby to, co oddaję (albo co mi grabią) odegrało w życiu Narodu jakąś pozytywną rolę.
Czytam jednak, że za tę kasę mają postawić kilkaset nowych radarów albo kupić kilka tysięcy nowych radiowozów. Albo że dopłacą miliony do Dreamlinerów. Albo że podwyżka i premie dla urzedników miasta stołecznego Warszawy i wszystkich innych włącznie z rządem i ministerstwami. Nie tylko z 400% podwyżki śmieciowej.
Niby wolny rynek. A tu komuch bierze 50 tys. miesięcznie od głównego wolnorynkowca PRL-bis za doradztwo, jednocześnie instruuje premiera jak zasłużyć u okupanta.
Niby, że komuna się skończyła? Służebnik sowiecki uważa wyrok za sprawiedliwy, bo każdy inny byłby krzywdzący. Wyrok na PRL za Grudzień. Uniewinnienie.
Mógłbym tak pisać w zasadzie bez końca. O braku armii, o rozwałce w służbie zdrowia, o sprzedaniu całego narodowego dobra w ręce pospolitych złodziei. Będzie już tego niedługo 1500 pozycji. Tylko po co.
Świadomość została w naszym kraju zamordowana przez ogłupiające media. Młodzi ze szkoły wynoszą wiedzę o tańcu (przedmiot maturalny), a z historii – pały. Historię się ograniczy będą piątki czy szóstki. Przedmioty ścisłe? Może jak się ktoś przebije – wybije. Niech masy idą na wyrobników. Jeśli nie u nas, to w Londynie, a lepiej jeśli w Niemczech. A taki magister z polskiej uczelni (pierwsza w czwartej setce światowych) lepszy będzie na komiwojażera niż Hindus, bo tańszy. Ten drugi po uczelni w Delhi (pierwsza setka).
Idzie nowa fala emigracji – zapowiadają obcojęzyczne media. A w naszych internetowych: pochwały i zachęty. Jak to fajnie i jakie fajne warunki. I że tam nie grabią z dochodów i że można żyć. I to wszystko kurwa prawda. Bo tam są wolne kraje i wolne narody, a u nas… okupanci!
PS. Gdyby kto mnie pytał co robić, to odpowiem: wiem. Komuchów i agenturę odsunąć w wieczny niebyt. Posłów pozbawić immunitetu i pensji oraz skazać na państwową opiekę zdrowotną i specjalną odblaskową koszulkę z napisem „POSEŁ”. W sądach i prokuraturach określić limit wieku na 35 lat. Powyżej – dziekujemy. W podatkach zlikwidować dochodowy zwiekszając VAT o kilka wyrównawczych punktów. Przy tej okazji 95% urzędników kontroli wezwać do uczciwej pracy. No i oczywiście na wstępie (po otwarciu mediów na wolny głos) referendum: Wyjść z UE czy zostać w USSR?