Wreszcie. Sukces Polski na europejskiej scenie.
Udało się nam wreszcie usunąć mrzonki komunisty Włodzimierza TW Careksa Cimoszewicza, zamieszanego w nielegalny obrót akcjami, z europejskiej politycznej sceny. Poparcie Donalda Tuska z partii zagranicy nie pomogło w uzyskaniu synekury w Radzie Europejskiej. Za wszystkie komentarze z nazwiskami deputowanych z PiS głosujących za tym komunistą z góry dziękuję. Proszę jednak nie pisać o deputowanych z innych ważnych partii rodem z PRL, w tym z PO (ze względu na ojca założyciela Gromosława Czępińskiego oraz stosunek do IPN i kilka innych zasług np.: marszałka Bronisława „afera Marszałkowa” Komorowskiego, znanych z języka chamów Palikota i Niesiołowskiego, itd. itp.), bo i tak na moje głosy liczyć nie mogą.
Gorzej, że na moje głosy może niedługo przestać liczyć i PiS, i Prezydent Kaczyński.
Nie będę powtarzał argumentów z postu Katarzyny w tym temacie. Powiem tylko, że jeżeli Prezydent traktat podpisze, to nie będę miał na kogo głosować. Powiem także, że jeżeli PiS w końcu nie ruszy z ustawami zabezpieczającymi nas przed TL, to też stracą moje głosy.
Dziś na jednym z forum, członek PiS usiłował mnie przekonać, że Polacy są za TL. Ręce opadają. Ja nie jestem i znam wielu którzy są przeciw. Ale patrząc na procenty zaczynam się zastanawiać – „Czy jestem normalny?”
Weźmy bowiem Polaków chcących, by Cimoszewicz był Przewodniczącym (czy Prezydentem) Rady Europejskiej. Ilu ich może być? 80%? No to ja jestem w grupie 20. 90%? No to sami obliczcie.
Albo, weźmy Polaków, którzy są za TL. Podam matematyczne przybliżenie na bazie sondaży partyjnych.
46(PO)+ 11(SLD) + 8(PSL) +1(SDRP-Borowskiego) + 14(połowa PiS) = 80%.
No i znowu jestem w tej nieszczęsnej 20% mniejszości. Uwielbiam demokrację, w której 80% narzuca swoją wolę 20% mniejszości, ale się z nią nie zgadzam.
Może jakbym spytał o stosunek do NSZ czy Żołnierzy Wyklętych i też otrzymał podobny wynik, że mianowicie zbrojna walka z nową sowiecką okupacją była zbędna, to by mnie przekonało do tego że jestem tylko małym, miernym, głupim i płytkim patriotą, nie rozumiejącym świata. Ale mam nadzieję, że takiego sondażu nikt nie zrobi, a nawet jeśli to zwalę winę na sondażownie. Bo wiem kto z kim i po co je zakładał. No i tak to się będzie kręcić dla takich jak ja oszołomów.
PS. Dla PiS jest nadzieja. Widziałem (podam jeśli chcecie link) jak europoseł PiS bije brawo po anty-traktatowej wypowiedzi. Panie pośle, liczę na Pana głos w ważnych debatach. Na posła Migalskiego na politycznym kacu liczyć chyba też mogę, acz pewien nie jestem. A tak w ogóle, to przydała by się stronka kto jak zagłosował i na co.