Zbigniewie Ziobro, idź siedzieć!
To, z pozoru bezsensowne, zdanie może w krótkim czasie okazać się proroczym.
Pod postem Spitfire’a, na jego blogu, oburzyłem się na odpowiedź Triariusa, że od pomocy dla Zbigniewa Ziobry (od tego miejsca ZZ=Zbigniew Ziobro) powstrzymują go zasady. Nie wiem czemu, ale wzburzony stwierdziłem, że po prostu bezwzględnie pomogę ZZ w każdym z przyjętych przez niego sposobów postępowania. Tu trochę różnię się od Triariusa. Triarius zdecydowanie : uzależniam swoje dalsze kroki od jedynej właściwej decyzji ZZ, ja mówię : decyzja w rękach ZZ, ale chciałbym by podjął tę lepszą.
I teraz to, na co w pierwszej chwili nie wpadłem. Pozycja ZZ. Jest on, z czym zapewne większość moich Czytelników się zgodzi, postacią symbolizującą IVRP i dlatego tak znienawidzoną przez obecną władzę i szeroko rozumiany front ochrony elit III. Wymierzona kara za słowa jest drakońska. Ale zgodnie z poglądem Triariusa i moim są dwa warianty. Płacić lub nie płacić. W pierwszym przypadku, ZZ będzie zmuszony do powiedzenia nieprawdy i wydania dużej kwoty (0,5 mln zł) zapewne nie jego pieniędzy (pomoże mu PIS i zapewne wielu darczyńców a pewnie nawet Fundacja Pomocy Osobom Represjonowanym). W drugim – pójdzie siedzieć.
Co znaczy pójść siedzieć w przypadku ZZ? To znaczy pójść siedzieć za prawdę i wolność! Za wolność przekonań i wolność słowa. Więc powiem teraz to, co najważniejsze. Na miejscu ZZ poszedłbym siedzieć. Jeśli on pójdzie siedzieć, ja będę z nim i bardziej jeszcze niż dziś przeciw IIIRP. Nie chcę pisać nic więcej, bo ci co rozumieją powiedzą swoje zdania, a obcy niech lepiej zmilczą.
Zbigniewie Ziobro, idź siedzieć!